ZWYCZAJE I OBYCZAJE DOOKOŁA ŚWIATA. ŚWIĘTO ZMARŁYCH

Jak obchodzi się święto zmarłych w różnych krajach świata?

Na przełomie października i listopada w wielu krajach obchodzone są święta na cześć zmarłych. Żałoba, fiesta, a może makabryczne rytuały? Dowiedz się, jak celebruje się ten dzień w różnych miejscach na świecie!

MeksykDia de los Muertos

Cześć zmarłym oddaje się w Meksyku w tym samym okresie co w Polsce. Różnica polega na tym, że 1 listopada wspomina się głównie dzieci, a 2 listopada – dorosłych. Dia de los Muertos to wielkie święto, które obchodzi się zarówno w przestrzeni prywatnej, jak i publicznej. Meksykanie sprzątają więc swoje domy, przygotowując się na wizyty duchów swoich bliskich i budując im ołtarzyki. Muszą znaleźć się na nich fotografie zmarłych, a także dary, takie jak należące do nich za życia przedmioty, jedzenie czy woda. Ważne jest również wskazanie duszom drogi do ołtarza i z powrotem do zaświatów. Osiąga się to poprzez zapalanie świec zwanych veladoras.

Tymczasem w sferze publicznej odbywają się huczne zabawy. Mają one miejsce i na cmentarzach, i na ulicach. Pojawiają się stragany ze smakołykami, ludzie przebierają się za upiory, wszędzie zauważyć można wizerunek eleganckiej La Catriny, czyli personifikacji śmierci.

Japonia  O-Bon

Jeśli chodzi o święto zmarłych, Japonia stanowi wyjątek na mapie świata. Obchodzi się je bowiem w środku lata. W tym czasie duchy zmarłych na trzy dni schodzą na ziemię. Tradycja ta liczy sobie około 500 lat, a więc sięga okresu sprzed wprowadzenia buddyzmu w kraju.

Z okazji święta O-Bon Japończycy sprzątają swoje domy i przygotowują ołtarze z darami jedzenia oraz kwiatów. Ofiary trafiają też na przystrajane nagrobki. Niektórzy ponadto wystawiają przed drzwiami figurki zwierząt wykonane z warzyw, takich jak ogórek czy bakłażan. Po co? Otóż mają one służyć zmarłym jako wierzchowce i przewieźć ich na grzbietach w rodzinne strony, a następnie z powrotem w zaświaty. Jedną z tradycji jest także taniec bon-odori. Grupy ludzi przywdziewają tradycyjne kimona i tańczą w miejscach, które stanowią według nich granicę między światem żywych i umarłych – przy świątyniach, w parkach czy ogrodach.

Ogromne znaczenie dla Japończyków w trakcie świąt zmarłych ma światło. Pierwszego wieczoru palą oni ogniska, które mają pomóc duchom znaleźć drogę do bliskich. Ostatniego zaś – odbywa się uroczystość Toro Nagashi, polegająca na puszczaniu tysięcy papierowych lampionów na wodę. Mają one odprowadzić dusze z powrotem do krainy zmarłych. Ze względu na widowiskowość zwyczaj ten cieszy się ogromną popularnością wśród turystów.

Filipiny – noc na cmentarzu

Filipiny to kraj katolicki, toteż zmarłych wspomina się tu 1 listopada, czyli w dzień Wszystkich Świętych. Jego obchody wyglądają jednak zdecydowanie inaczej niż w Polsce. Podobieństwa kończą się na porządkowaniu i przystrajaniu nagrobków. Później… zaczyna się zabawa. Rodziny i znajomi zbierają się na cmentarzach, by rozmawiać, jeść, pić, grać w karty, a nawet oglądać telewizję. Intensywna biesiada często znajduje swój finał w noclegu na płycie nagrobnej. Nie ma w tym nic złego – Filipińczycy w ten sposób spędzają czas ze swoimi bliskimi zmarłymi.

Godnym odnotowania zwyczajem są także występy pangagaluluwa. To zorganizowane grupy muzykantów (często dzieci i młodzieży), które chodzą od domu do domu, śpiewając i grając. Wcielają się oni w ten sposób w ambasadorów zmarłych, prosząc o jałmużnę i modlitwę w ich intencji.

Bułgaria – Zaduszki Archanielskie

W prawosławnej Bułgarii nie celebruje się dnia Wszystkich Świętych. W sobotę poprzedzającą 8 listopada obchodzone są jednak tzw. Zaduszki Archanielskie, w czasie których oddaje się cześć poległym za ojczyznę żołnierzom. Bułgarzy składają wieńce na cmentarzach wojskowych i przy pomnikach, ale wykorzystują okazję również do odwiedzin grobów najbliższych zmarłych. Zapalają na nich świece i skrapiają je czerwonym winem, symbolizującym krew Chrystusa. Często przynoszą ze sobą jedzenie i przy kieliszku wina (już z innej butelki) symbolicznie ucztują ze zmarłymi.

Warto zauważyć, że w Bułgarii dzień zaduszny obchodzony jest kilka razy w roku. W ostatnią sobotę przed Zielonymi Świątkami celebruje się na przykład tzw. zaduszki czereśniowe – jak sama nazwa wskazuje, ludzie przynoszą wtedy na groby czereśnie.

Boliwia – Święto Czaszek

W Boliwii poza katolickim dniem Wszystkich Świętych obchodzi się również tzw. Święto Czaszek. 1 listopada Boliwijczycy wspominają zmarłych podobnie jak mieszkańcy innych – zwłaszcza latynoamerykańskich – krajów. Pieką chlebki w kształcie zwierząt, przedmiotów lub ludzi i kładą się je na zastawionym stole wraz z jedzeniem i piciem. W samo południe rozpoczyna się uczta ze zmarłymi, a charakter tego dnia jest bardzo radosny.

Ciekawie na jego tle prezentuje się drugie z boliwijskich świąt, czyli Dzień Czaszek (Dia del los Natitas) obchodzony 8 listopada. Ludzie przynoszą wtedy do poświęcenia czaszki zmarłych i przyozdabiają je m.in. kwiatami, girlandami i innymi dekoracjami. W zamian za liczne przysługi można liczyć na przychylność zmarłego w przypadku próśb o zdrowie i dobrobyt.

I może byłoby to dla nas tylko trochę dziwne, gdyby nie sposób pozyskiwania owych natitas. Otóż ci, którzy nie są w posiadaniu czaszki bliskiego zmarłego, uciekają się do przeróżnych metod zdobycia czaszki czyjejkolwiek. Też są przecież zainteresowani doczesnym dobrobytem. Szukają więc na czarnym rynku, w kostnicach i oczywiście na cmentarzach. Co ciekawe, społeczeństwo przymyka oko na rabowanie czaszek z zaniedbanych grobów, ponieważ wierzy, że złodzieje w ten sposób wyświadczają zmarłym przysługę.

Źródło: puccini.pl

Comments are closed.
Skip to content